Pamiątkowa sesja z okazji chrztu małej Hani. Hanię fotografowałam w zaprzyjaźnionym studio dejavu. Była to moja pierwsza przygoda z fotografowaniem dwójki dzieci, w dodatku takich maluchów. Bo przy okazji zdjęć Hani wykonałam kilka fotografii Antka, który w pewnym momencie zdecydowanie domagał się uwagi obiektywu.
Musze przyznać - nie było łatwo, ale efekty chyba są zadowalające.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz